środa, 30 maja 2012

Prolog

Dlaczego ja tu trafiłam? Dlaczego on mi to zrobił? Mówił że mnie kocha, że jestem całym jego światem, że nigdy mnie nie zostawi. No tak... nie zauważyłam. Nie wymienił jednej rzeczy. Nie obiecywał, że mnie nie zdradzi. Tak stało się... zrobił to! - codziennie dręczyły mnie takie myśli.
Tego dnia wróciłam do domu wcześniej (mieszkałam z kuzynką), weszłam do domu, zdjęłam buty i zrobiłam sobie i kuzynce herbaty. Poszłam do góry (jej pokój znajdował się na 1 piętrze), aby jej ją podać. Otworzyłam drzwi i to co tam zobaczyłam, zraniło mnie, czułam się jakby ktoś wbił nóż w moje serce, jakby ktoś wszedł do mojego własnego szczęśliwego świata i zniszczył go... pstryknięciem. Zobaczyłam ich! Mojego chłopaka i moją kuzynkę całujących się, w dodatku pół nagich. Kiedy mnie ujrzeli przestali, a on! Tylko wymamrotał, że nie wie jak to się stało! Wkurzona wybiegłam z domu, nawet mnie nie gonił! Byłam pewna traktował mnie jak nic nie znaczącą zabawkę. Usiadłam na mojej ulubionej ławce i zrobiłam to pierwsza kreska zrobiona żyletką. Postanowiłam przed następną raną zapalić. Zaciągałam się dymem papierosowym moim własnym, prywatnym narkotykiem. Kiedy skończyłam zrobiłam jeszcze pięć ran, przy kończeniu ostatniej, poczułam ulgę, jakby ktoś zabrał ból jednym machnięciem ręki.... Zobaczyłam ciemność, kiedy się obudziłam zobaczyłam tego sukinsyna przy mnie trzymającego mnie za rękę. Zaczęłam na niego wrzeszczeć co on tu robi i co on sobie wyobraża!. Lekarze byli tak przejęci moim zdrowiem psychicznym, że wezwali ochronę, aby go wyprowadzili. Od tego czasu go nie wiedziałam ale... bałam się jednego, kiedy go wyprowadzali krzyknął : "Alice, ja tak łatwo nie odpuszczę! Zobaczysz! Nie pozbędziesz się mnie ze swojego życia!". Nie miałam pojęcia co to miało oznaczać! Od tego zdarzenia minęło 1,5 miesiąca. Wciąż żyję w obawie, że kiedyś się tu zjawi i zniszczy moje życie. Szczerze nienawidzę tego szpitala, mam go dosyć! Nie mogę się doczekać kiedy go opuszczę!


---------------------------------------------------------------------------------

I jak podoba się? Mam taką nadzieję proszę skomentujcie!
Alice xoxoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz